Puchar Świata w Zakopanem 2017 - konkurs indywidualny (relacja)

Drugi dzień zawodów rozpoczął się podobnie jak pierwszy, czyli od spaceru wokół skoczni, pogoda była świetna! Świeciło ładne słońce a przed konkursem poszedłem zwiedzić Tatrzański zamek i labirynt który powstał w pobliżu Wielkiej Krokwi.

Na skocznie wyszedłem kwadrans wcześniej niż wczoraj a już były tłumy pod bramami. Ja na zawody indywidualne miałem bilety na sektor C więc wszedłem tą samą bramą co wczoraj kiedy wchodziłem na sektor A.

Kilka minut po 13 zająłem odpowiednie miejsce w swoim sektorze, widoczność miałem bardzo dobrą. Crowd Supporters już rozgrzewał kibiców przed serią próbną. Jakoś strasznie mi się dłużył ten czas do pierwszych skoków.

Z minuty na minutę tłum w sektorze gęstniał, było chyba więcej kibiców niż w pierwszym dniu. Nasi w serii próbnej nie zachwycili ale po pierwszej serii konkursowej mieliśmy 4 Polaków w pierwszej dziesiątce! Kamil w drugiej serii zaatakował i to z odpowiednim skutkiem bowiem wygrał konkurs indywidualny!

Moje marzenie się spełniło! Mogłem usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego na Wielkiej Krokwi! 30(?) tysięcy gardeł odśpiewało go cudownie! Tego po prostu nie da się opisać, piękny moment i wielka duma. Obiecałem Sobie że nigdy więcej tak długiej przerwy od kibicowaniu na żywo nie zrobię i już są plany wyjazdu do Wisły i Zakopanego na przyszły sezon :)