czwartek, 1 lutego 2024

Puchar Świata/PolSKI Turniej - Wisła 12-14.01.2023r. - relacja

 Witajcie!

Kiedy FIS potwierdził że w Polsce odbędzie się turniej w którym skoczkowie zawitają do Wisły, Szczyrku i Zakopanego to postanowiłem iż kiedy bilety będą w sprzedaży to wybiorę się do Wisły i Szczyrku, powody w sumie były dwa ponieważ po raz pierwszy byłem na skokach na beskidzkich skoczniach oraz to że w Wiśle można zdobyć autografy startujących zawodników. Bilety miałem wykupione oczywiście na cały weekend, tak więc zacznijmy od piątku...

(Piątek)12.01.2024r.

Do Wisły przyjechałem dzień wcześniej i będąc wieczorem na kolacji nie dało się w ogóle odczuć tego że w tym mieście odbędzie się Puchar Świata, inaczej było już w piątek gdzie na rynku pojawiało się coraz więcej ludzi/kibiców, na brak śniegu nie można było narzekać a pogoda w sumie też była ok co prawda szkoda że na niebie nie pojawiło się słońce ale najważniejsze że nie wiało zbyt mocno. Na spacer udałem się przez hotel Gołębiewski gdzie śpią wszystkie ekipy pod hotelem udało mi się zrobić zdjęcie z Piotrem Żyłą oraz zdobyć pierwszy autograf a był nim podpis od Rumuńskiego skoczka. Na kwalifikacje udałem się trochę wcześniej tak aby zobaczyć skoki z serii próbnej organizatorzy na ten dzień przygotowali tylko tysiąc biletów tak aby imprezy nie zgłaszać jako masowej a kibiców wpuszczano tylko na jeden sektor i to na ten najlepszy gdzie można popatrzeć jak rozgrzewają się skoczkowie oraz po zawodach zdobyć autografy lub zrobić sobie z ulubionym skoczkiem zdjęcie.Przed tym turniejem skocznia została mocno zmodernizowana,podniesiono bule przez co zawodnicy w pierwszej fazie nisko nad nią przelatują, większość zawodników ocenia tą modernizację mocno na plus. Serie próbne oraz kwalifikacje przebiegły bez problemu pogoda nie przeszkadzała no może jedynie kibicom bo muszę przyznać tego dnia było mroźno. Kwalifikacje wygrał Słoweniec Anże Lanisek o 8,3pkt przed Andreasem Wellingerem i o 11,2 przed swoim kolegom z drużyny Lovro Kosem z którym wystąpił w sobotę w konkursie duetów.





Po kwalifikacjach na rynku w Wiśle odbyło się wręczenie pamiątkowych plastronów dla najlepszej 10tki kwalifikacji, na scenie niestety nie pojawił się Andreas Wellinger i Stefan Kraft który narzekał na przeziębienie i oszczędzał swój organizm. Frekwencja dopisała i ludzi było naprawdę sporo.



(Sobota) 13.01.2024r.

Sobota rozpoczęła się tradycyjnie spacerem do Gołebiewskiego w celu rzecz jasna zbierania autografów, tam poznałem Wojtka z "Zimowe auotgrafy" który jest częstym bywalcem na zawodach w Wiśle i zawsze stara się zbierać podpisy, pogadaliśmy o swoich kolekcjach i czas zleciał. Na skocznie udałem się autem, zaparkowałem na prywatnej posesji i ok. 2km musiałem przejść się z buta, ludzi było rzecz jasna więcej niż w piątek choć ciut mniej niż w niedziele na konkursie indywidualnym bo przypominam w sobotę był pierwszy konkurs duetów w tym sezonie i muszę przyznać oglądało się go bardzo ciekawie a wystartowało aż 13 zespołów, szkoda że Czesi nie wysłali drugiego zawodnika do Wisły bo Koudelka nie miał pary a i zawsze to jeden zespół. Ja na sobotę i niedzielę miałem sektor A7 i widok z niego był całkiem spoko więc śmiało mogę polecić a i być może w przyszłości będę kupował bilety tylko na ten sektor. Pogoda tego dnia również nie pokrzyżowała planów organizatorów i konkurs przebiegł zgodnie z planem. Konkurs wygrali Słoweńcy aż o 42,5pkt przed Austriakami i o 44,5pkt przed Niemcami i tym samym Słoweńcy po dwóch dniach rywalizacji byli liderami PolSKIego turnieju. Polacy konkurs w składzie Dawid Kubacki i Piotr Żyła zajęli 6 miejsce. Nie mogę nie wspomnieć o kapitalnym skoku Andreasa Wellingera Niemiec skoczył 144,5m i został nowym rekordzistą zmodernizowanej Wisły Malinki im. Adama Małysza.




(Niedziela) 14.01.2024r.

Niedziela tak jak i sobota rozpoczęła się od zbierania pod Gołębiewskim tego dnia zebrałem prawie wszystko co potrzebowałem zabrakło tylko 2 podpisów od Kazachów ale ich autografy zdobyłem w poniedziałek przed ich wyjazdem do Szczyrku. W niedzielę odbył się konkurs indywidualny który był dosyć interesujący, już w pierwszej serii pojawiło się aż 5 dyskwalifikacji lecz byli to zawodnicy którzy nie wiele wnieśli do tego konkursu. Kraft tego dnia stanął po raz 108 na podium czym wyrównał rekord Janne Ahonena, Austriak był drugi przegrał z Japończykiem Ryoyu Kobayashim, podium dopełnił Andreas Wellinger, najlepszy z Polaków dopiero 14 a był nim Piotr Żyła. Jeśli chodzi o atmosferę na skoczni to była świetna mimo słabej formy Polaków w tym sezonie frekwencja dopisała, natomiast no kibicowsko o wiele lepiej jest w Zakopanem ale tam skocznia może pomieścić o wiele więcej ludzi. Słoweńcy z Wisły wyjechali z przewagą już tylko 9,9pkt przed Austrią i to między nimi będzie walka do końca tego turnieju. Zawody w Wiśle organizacyjnie i kibicowsko oceniam na 5 i myślę że to nie był mój ostatni wypad na skoki w Beskidy. 





Dziękuję za przeczytanie i proszę o komentarz bardziej obszerna relacja z niektórymi skokami na moim instagramie SJ Autographs zapraszam serdecznie. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz